Tomek planował zmienić swoje życie. Nudziło go już życie w zaściankowej i monotonnej Polsce. Był dobrze wykształconym człowiekiem który władał kilkoma językami. Już od dawna korciło go żeby zrobić coś szalonego ze swoim życiem i wyjechać. Tak po prostu wyjechać. Daleko stąd, żeby poznać inną kulturę, ludzi, sposób życia. Wreszcie jego starania przeszły do fazy realizacji. Po roku poszukiwań udało mu się znaleźć dobrze płatną posadę na Hawajach. Do wyjazdu zostało kilka miesięcy i właśnie w tym momencie zaczęły się gorączkowe przygotowania. Tyle przecież trzeba było zrobić. Formalności była cała masa. Jednak najtrudniej przedstawiała się sprawa domku jednorodzinnego, który odziedziczył po rodzicach. Chciał go sprzedać. W pierwszej kolejności potrzebna była wycena nieruchomości. Kiedy już się z tym uporał i wystawił oferty we wszelkich agencjach, które specjalizowały się w tego przedsięwzięciach mógł odetchnąć. Jak dobrze, że mamy czasy internetu – pomyślał. Będąc na drugim końcu świata będzie mógł kontrolować sytuacje.